Dziwna rzecz z tymi rzekami i drogami - pomyślał Ryjek. - Widzi się je, jak pędzą w nieznane, i nagle nabiera się strasznej ochoty, żeby samemu też znaleźć się gdzie indziej, żeby pobiec za nimi i zobaczyć, gdzie się kończą...
Mimo zmroku zobaczyli około pięćdziesięciu Hatifnatów wędrujących na wschód.
- Późno wyruszyli w tym roku - zauważył Muminek. - Widziałeś ich kiedy z bliska? Nic nie mówią i nikt ich nie obchodzi. Tylko idą i idą, i machają łapkami, wpatrując się w horyzont. Tatuś twierdzi, że oni nigdy nie dochodzą tam, gdzie chcą, i zawsze tęsknią za jakimś innym miejscem...
Wszystko staje się trudne, kiedy się chce posiadać różne rzeczy, nosić je ze sobą i mieć je na własność. A ja tylko patrzę na nie, a odchodząc, staram się zachować je w pamięci. I w ten sposób unikam noszenia walizek, bo to wcale nie należy do przyjemności.
T. Jansson, "Kometa nad Doliną Muminków"
Mimo zmroku zobaczyli około pięćdziesięciu Hatifnatów wędrujących na wschód.
- Późno wyruszyli w tym roku - zauważył Muminek. - Widziałeś ich kiedy z bliska? Nic nie mówią i nikt ich nie obchodzi. Tylko idą i idą, i machają łapkami, wpatrując się w horyzont. Tatuś twierdzi, że oni nigdy nie dochodzą tam, gdzie chcą, i zawsze tęsknią za jakimś innym miejscem...
T. Jansson, "Kometa nad Doliną Muminków"
Wszystko staje się trudne, kiedy się chce posiadać różne rzeczy, nosić je ze sobą i mieć je na własność. A ja tylko patrzę na nie, a odchodząc, staram się zachować je w pamięci. I w ten sposób unikam noszenia walizek, bo to wcale nie należy do przyjemności.
T. Jansson, "Kometa nad Doliną Muminków"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz